Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2016

Matrioszka

 Nie miało być takie długie, ale, cóż. Odrabiam dotychczasowe niepisanie. Tytuł odnosi się do formy szkatułkowej, nic więcej z sobą nie niesie. Napisałabym, że to kolejne fantasy sanbsurdu, ale kij wie co właściwie stworzyłam... Jakiegoś potwora. Niemniej miłego czytania, enjoy.

II. Aztekowie. Fałszywiec

#heros #mitologia #zabójcy Małpiatka o niezwykle inteligentnym obliczu raczyła się bananem. Siedziała na gałęzi i rozważała zmianę planów na dziś. Zrezygnowała z obrzucania się własnymi odchodami i postanowiła, że pokontempluje absolut. Będzie w bezruchu obserwowała bujającą się lianę, symbolizującą przechylenia Losu. To był dobry plan. Małpia twarz rozciągnęła się w imitacji uśmiechu.

V. Avaritia, czyli Zabójcze rozdanie

#zabójcy #serial #fabularny #powiązane Pachnący mandarynkami dym z cygara kręcił się pod powałą. Szare smoki i gryfy uczestniczyły w szaleńczym wyścigu, w którym nikt nie wygrywał. Po dotarciu do kresu zmieniały się w bezkształtne, ulotne smugi. Czerwone usta powoli uwalniały kłęby dymu. Spod półprzymkniętych powiek obserwowała kobietę leniwie snującą się za barem. Delikatnie strząsnęła popiół do szklanego spodka.