Czerwony Kapturek, Historia Zmyślona
#zabójcy #chaos Już od kwadransa przechadzał się między półkami. Czuł się jak podczas wizyty w markecie. Każdy produkt zachęcał, kusił i przyciągał wzrok. A on przyszedł tylko po chleb. Przygryzł wargę spoglądając na doskonale zachowany berdysz. Wiedział jak dbać o broń, by przetrwała kolejne stulecia. Jeszcze będzie zabijała długo po tym, jak jego kości zamienią się w pył. Coś pięknego.