VI. Muzealna zawiść, Czyli Sztuka przez duże A
#zabójcy #serial #fabularny #powiązane Pociągnięcia pędzlem wydawały się dość chaotyczne. Artysta mruknął coś pod nosem, pewien swych umiejętności. Zupełnie niepotrzebnie zamówił tak ogromne płótno. Zmrużył oczy. Wydobyta z głębin umysłu postać uśmiechała się do niego ze smutkiem. Karłowata istota otoczona przez wszędobylską biel. Nie można było stwierdzić, jakiej jest płci.