Szanowni (jeszcze nieliczni) czytelnicy, Mimo tego, że blog jest prowadzony już od dłuższego czasu nie miałem jeszcze okazji osobiście się na nim pokazać. A może i miałem, tylko leń w dolnych partiach pleców stawiał opór. Przejdę jednak do sedna sprawy, która mnie tu przygnała. Jeżeli ktoś od jakiegoś czasu śledził wstawiane wpisy, przynajmniej raz natknął się na temat powstających u mnie na biurku obrazków. To prawda, choć opornie to jednak zabieram się za pewien projekt, który szczególnie powinien przypaść fanom naszego epic-fail fantasy. Na chwilę obecną nie będę zdradzał szczegółów, a jedynie uchylę rąbka tajemnicy. Zabójcy Skurwysynów - historia na nowo opowiedziana. Projekt zakłada adaptację tesktów o Zabójcach oraz przeobrażenie ich w historię w obrazkach - po prostu komiks. Skąd wziął się ten pomysł? Jak zwykle, najprawdopodobniej narodził się gdzieś pod prysznicem albo podczas posiedzenia na porcelanowym tronie. Niemniej jednak zakorzenił się w moim umyśle