Cztery Maciejki i pogrzeb
#zabójcy #chaos Padało. Przez cały tydzień lało tak mocno, jakby ktoś w niebiosach zapomniał zakręcić kran. A może to któryś z archaniołów postanowił odlać się na wszystkie ziemskie sprawunki, olewając ludzkość złotym deszczem? Wierzący pesymista-cynik z pewnością wybrałby tę opcję. Pozostali musieli uwierzyć w słowa telewizyjnej pogodynki, która pieprzyła coś o zachodnim i wschodnim froncie.