TUM TU RU RU RUM TU RUM (fanfary?) W związku z tym, że nie chcecie pisać komentarzy, a ilość osób przeglądających mogę dostrzec jedynie w chłodnych statystykach. [Dygresja] Cholera, nie lubię tego, ja rozumiem anonimowość internetową, rozumiem brak chęci by nawiązać relacje z drugim człowiekiem... Ale... Nie jesteśmy robotami i z kalkulatorem nie pogadał ani na piwo nie wyskoczę... Mam nadzieję, że łapiecie o co mi chodzi. [Koniec dygresji] 

Dla wszystkich społeczników, chcących być na bieżąco z moimi [raczej naszymi, bo całej trójki] planami pisarskimi i innymi, założyłem stronę Zabójców na największym portalu społecznościowym czyt. FB. Rozczaruję niektóre fanki Szydercy i fanów Sanów bowiem ci konta nie mają, tzn. konta prywatnego :) 

Podsumowując: chcecie być bliżej świeżych informacji, może mieszkacie niedaleko nas i chcecie nas zbesztać za jakiś pomysł przy piwie? Lajkujcie, szerujcie, czy co to jeszcze na tym fejsie się robi. Ja tymczasem wracam do pisania kolejnego odcinka. Trzymajcie się :)

Aaaa... zapominalstwo... wystarczy, że wpiszecie w przeglądarkę fejsbukową Zabójcy, to powinno wam wyskoczyć "społeczność" i w miniaturce sanowy szkic. 

Komentarze